Cookies

14 maj 2017

Rabarbar w trzech postaciach


Maj zdecydownie nie jest najlepszym miesiącem do blogowania. Gdy tylko zasiadam do pisania, ciągle coś się dzieje i muszę to przełożyć. Telefony, terminy, ogródek.
Kiedy wreszcie napisałam długi post i pozostało tylko pozmieniać czcionkę, bo ciagle jeszcze nie wiem, gdzie kryje się ona w moim komputerze i zmieniam to wszystko później w Openoffice, to jakoś nie pasował mi ten post do pięknego, pachnącego maja, w którym wszystko budzi się do życia. Przekładam go więc na ponure, jesienne miesiące, a dzisiaj zapraszam na rabarbar w trzech postaciach. Kupiłam dużo rabarbaru na ciasto z bezą i oczywiście zostało, więc zrobiłam pyszny rabarbar duszony, który można jeść sam, bez niczego. Nazwa kompot kojarzy się z napojem podawanym do obiadu, więc pozostanę przy duszonym rabarbarze, chociaż też nie brzmi to za ciekawie. Duszony rabarbar może być też bazą do deserów z jogurtem lub śmietanką. Pyszności, zwłaszcza, że są to desery sezonowe, na które musimy czekać cały rok, więc korzystajmy teraz i jedzmy rabarbar.
Szczególny w przepisie na ciasto z rabarbarem i bezą jest fakt, że rabarbaru nie obieramy ze skórki. Łodygi myjemy dokładnie i kroimy ostrym nożem na kawałki, a nastepnie rozkładamy na cieście. Rabarbaru nie trzeba wcześniej gotować, wszystko będzie dobrze, a ciasto jest przepyszne. Spróbujecie :-)




Rabarbar w trzech postaciach:



Ciasto z rabarbarem i bezą:

Składniki:

600 g rabarbaru( ze skórką)
150 g mąki pszennej
75 g skrobi ziemniaczanej
1, 5 łyżeczki proszku do pieczenia
150 g margaryny( temperatura pokojowa)
150 g cukru
    1 łyżeczka ekstraktu z wanilii 
    4 żółtka
1 całe jajko

na bezę:
4 białka
175 g cukru
1 łyżeczka soku z cytryny
łyżka platków migdałowych
* odrobina masła do formy

Wykonanie:

1. Rabarbar umyć, pokroić na kawałki 3 centymetrowe. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
2. Mąkę, skrobię ziemniaczaną i proszek do pieczenia przesiać.
3. Miękką margarynę utrzeć z cukrem i ekstraktem wanilii na pianę. Dodawać po żółtku ucierając, na koniec dodać całe jajko. Następnie po łyżce dodawać przesianą mąkę.
4. Foremkę o średnicy 26 centymetrow cieniutko nasmarować masłem. Ciastem wyłożyć foremkę, najlepiej mi się to udaje, gdy rozwałkuję ciasto między dwoma arkuszami folii spożywczej.
Na ciasto kładziemy kawalki rabarbaru. Ciasto pieczemy w nagrzanym piekarniku, w temperaturze 180 stopni około 40 minut.
5. Białka ubijamy z cukrem i sokiem z cytryny na sztywną pianę. Łyżką rozprowadzamy pianę na podpieczonym cieście, można użyć tez rękawa cukierniczego. Posypujemy płatkami migdalowymi. Wstawiamy do piekarnika na jeszcze 20 minut. Jeśli masa zacznie ciemnieć, można troszkę zmniejszyć temperaturę. Beza powinna zostać jasna.

Całkowity czas pieczenia: 60 minut



Rabarbar duszony na deser:


500 g rabarbaru
80 g cukru
1 laska wanilii
1 łyżka skrobi ziemniaczanej


Rabarbar umyć, wyciąć uszkodzone miejsca, usunąć zdrewniałe włókna( chociaż dzisiejsze odmiany rabarbaru, nie mają włókien) starając się zostawić jak najwięcej czerwonej skórki. Pokroić na kawałki. Posypać cukrem i zostawić na godzinę, aż puści sok. Laskę wanilii rozciąć wzdłuż i wyskrobać miąższ. Miąższ i laskę wanilii dodać do rabarbaru. Zagotować i chwilę pogotować, aż rabarbar będzie miękki. Wyjąc laskę wanilii. Skrobię wymieszać z wodą i dodać do rabarbaru. Chwilę pogotować, aż masa zgęstnieje. Gotowe. Można dodać cynamonu, syropu klonowego lub soku z cytryny do smaku. Podawać na zimno lub gorąco. Jeść jako deser lub z kluskami, knedlami lub naleśnikami. Smacznego :-)


Pucharki z rabarbarem:


Przepis do którego bazę stanowi duszony rabarbar z poprzedniego przepisu, jogurt i śmietanka.
Proporcje według uznania, może być pół na pół, czyli na 500 g świeżego rabarbaru, który bedziemy dusić, dajemy później 500 g zmieszanego jogurtu ze śmietanką. Wykładamy po łyżce do pucharków, całość posypujemy brązowym cukrem.
W wersji de lux śmietankę ubijamy i pucharki dekorujemy kleksem bitej śmietany. Smacznego :-)











Domowe ciasto z rabarbarem.
Pruem w Eifel. Hahnplatz jeszcze w przebudowie.

Spacer po Pruem w Eifel. Najsmaczniejsza kawa w Lohner`s ( ten brazowy budynek)


30 kwi 2017

Drożdżowe ciasto z makiem i płatkami migdałowymi


Drożdżowe ciasto z makiem i płatkami migdałowymi


Przepis na drożdżowe ciasto z makiem i płatkami migdałowymi parę tygodni po Świętach to trochę taka musztarda po obiedzie. Nie wyrobiłam się wcześniej, a ponieważ ciasto było takie smaczne, to szkoda, żeby przepis przeleżał w szufladzie do przyszłego roku. Ciekawostka to to, że ciasto drożdżowe jest bez jajek. Tak więc nie będzie wymówki, że nic nie upiekłaś, bo nie było jajek. Znam bardzo dużo przepisów na ciasto drożdżowe bez jajek, a na wierzchu są różne owoce, budyń lub kruszonka. Domowe są przepyszne, te od piekarza wyglądają pięknie, ale smakują trochę jak bułka. Nadrabiają za to dzielnie pysznym nadzieniem. Które smakuje lepiej? Jest to chyba kwestia przyzwyczajenia, ale pewnie wygra to domowe, jak zawsze. A dzisiaj drożdżowe bez jajek tak bardziej na ludowo, z makiem i płatkami migdałowymi.



Drożdżowe ciasto z makiem i płatkami migdałowymi:


Składniki:

300 g mąki
1 op. drożdży suchych
40 g cukru
1 cukier wanilinowy
szczypta soli
50 g masła lub margaryny
125 ml mleka( nie za zimnego)

Na wierzch:


1 cytryna, bio
3 puszka maku
100 g płatki migdałów
Dodatkowo do posmarowania:
1 żółtko
2 łyżki mleka

Przygotowanie:
1. Prostokątną foremkę wyłożyć papierem do pieczenia.
2. Do letniego mleka dodać drożdże, cukier i łyżkę mąki. Zamieszać i zostawić na pół godziny. Następnie dodać resztę mąki, sól i masło. Dobrze wyrobić i odstawić na pół godziny do ciepłego.
3. Następnie ciasto jeszcze raz zagnieść i podzielić na 2 części. Jedną rozwałkować na prostokąt, przełożyć na foremkę, nakryć ściereczką i odstawić na bok.
4. Teraz przygotujemy masę makową. Cytrynę umyć i zetrzeć skórkę, dodać do maku. Wycisnąć trochę soku z cytryny i dodać do maku. Masę rozprowadzić na drożdżowym placku.
5. Drugi kawałek ciasta rozwałkować i pociąć na wąskie paski. Wziąć po dwa paski i owinąć wokół siebie. Położyć ukośnie na maku, zbędne końcówki odciąć. Mleko rozmieszać z żółtkiem i posmarować po cieście. Posypać płatkami migdałowymi.
6. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temperaturze 180 stopni około 45 minut. Po upieczeniu ciasto można polukrować. Smacznego :-)



Ciasto niezbyt aktualne, wiec chociaz zdjecia najswiezsze. Krotki spacerek po Kolonii. Zapraszam:
Widok na katedre w Kolonii, Niemcy.

Most Hohenzollernów w Kolonii.

Romantycznie 

Kolonia to miasto rowerow, sa piekne, kolorowe :)

23 kwi 2017

Koperty z jabłkami

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.de

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.de

Koperty z jabłkami to mój kolejny przepis z ciasta z olejem i  białym serem. Na nadzienie najlepiej nadają się jabłuszka szara reneneta, ale kto w kwietniu ma szarą renetę? Na szczęście mam jeszcze skrzynkę zimowych jabłek, które trzeba będzie wykorzystać. Jeśli jabłka są twarde, trzeba je pokroić w kawałki i trochę pogotować. Ostudzić, dodać cynamon, cukier i rodzynki i użyć jako nadzienia. Osobiście lubię gdy w owoce w cieście chrupią, więc tylko je kroję, kropie sokiem z cytryny, do tego cynamon i cukier. I gotowe. Zapieczone w cieście są pycha. Nie za miękkie, nie za twarde, takie jak trzeba. Wnikliwy czytelnik zauważy, ze w przepisie podane jest tylko 1 jajko. Białka uzywamy do sklejenia kopert, żółtka do posmarowania po wierzchu. Samo ciasto przygotowujemy bez jajek.
Koperty świetnie nadają się na śniadanie, na piknik, do popołudniowej kawy lub na prowiant w podróż. Jak wszystkie wypieki z ciasta serowo- olejowego, najlepiej smakują tego samego dnia. Są mięciutkie i delikatne. Następnego dnia mogą być trochę twarde, ale z reguly szybko znikają.
Zapraszam i polecam :-)

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.de

Koperty z jabłkami:


Składniki:


600 g mąki
pół paczuszki proszku do pieczenia( około 8 g)
300 g białego sera z wiaderka typu: Mój ulubiony
200 g cukru
90 ml oleju
110 ml mleka

Nadzienie:


700 g jabłek
łyżka soku z cytryny
0,5 łyżeczki cynamonu
2 łyżeczki cukru wanilinowego
3- 4 łyżki cukru

* 1 jajko do posmarowania
ewent. 2 łyzki cukru pudru do posypania po upieczeniu

Przygotowanie:
1. Jabłka umyć, obrać i pokroić w małą kostkę. Pokropić sokiem z cytryny. Jeśli chcesz, możesz je trochę poddusić z małą ilością wody. Ostudzić i dopiero dalej przerabiać tzn. dodawać do ciasta. Ja używam jabłek surowych.
Do jabłek wsypujemy cynamon, cukier i cukier wanilinowy. Mieszamy.
2. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 200 stopni. Prostokatną foremkę wykładamy papierem do pieczenia.
3. Do miski wlewamy mleko, olej, dodajemy biały serek i cukier. Mieszamy. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i przesiewamy. Dodajemy do sera z olejem i mlekiem. Ciasto zagniatamy.
4. Ciasto rozwałkowujemy na duży kwadrat i dzielimy na 12 kwadracików. Jajko rozbijamy. Białkiem smarujemy brzegi każdego kwadracika. Na środek jednej połowki każdego kwadracika kładziemy około łyżki jabłek. Druga połowę nacinamy nożem w poprzek, ostrożnie żeby nie przeciąć brzegów. Składamy razem, a brzegi dociskamy, trochę tak jak przy pierogach. Oczywiście strona ponacinana znajduje się na wierzchu :-)
5. Koperty kładziemy na foremce wyłożonej papierem. Smarujemy rozkłóconym żółtkiem i pieczemy w temperaturze 180- 200 stopni około 20 minut.
Po upieczeniu można posypać cukrem pudrem.
Smacznego :-)
http://dolcevitainmykitchen.blogspot.de

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.de

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.de

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.de

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.de




21 kwi 2017

Pasta jajeczna z chrzanem. Dekoracyjne kule z mchu.




Kule z mchu w koszyku.

Święta, święta i po świętach. Minęły szybko i zostało po nich mnóstwo dekoracji i jajek na twardo. Dekoracje są wiosenne, więc mogą posłużyć dalej. Zajączki, baranki i pisanki schowam do drewnianej skrzynki i powędrują na strych. A z gotowanych jajek możemy zrobić pyszną pastę na chleb. Przepis pochodzi od mojej Mamy, nie podam więc konkretnej ilości składników. Pisałam już o tym TUTAJ. Jeśli wolisz pastę rzadszą, dodaj więcej śmietany. Bardziej pikantną w smaku, więcej chrzanu. Jeśli nie chcesz, żeby spływała z chleba, dodaj masła. Mój tegoroczny faworyt to rzeżucha, oczywiście z własnego wysiewu. Z przyprawami nie przesadzajcie, wystarczy chrzan, który jest ostry i dodaje paście fajnego smaku. Zapraszam:



Pasta jajeczna z chrzanem:


4 jajka ugotowane na twardo
kawałek chrzanu lub chrzan ze słoiczka
2 łyżki majonezu
szczypta soli, pieprzu
* można dodać łyżkę masła
trochę soku z cytryny
1 jajko na dekorację

Przygotowanie:
Chrzan obieramy i ucieramy na tarce, ale jest to praca dla wytrwałych, dlatego proponuję użyć chrzanu ze słoiczka. Jajka obieramy i trzemy na tarce o drobnych oczkach. Dodajemy majonez i chrzan, oraz sól i pieprz do smaku. Mieszamy.
Jeśli wolimy stałą konsystencję, dodajemy miękkie masło. Całość można zmiksować.
Pastę przekładamy do szklanej miseczki. Pół jajka kroimy w plasterki, a następnie przekrajamy i dekorujemy brzeg miseczki. Resztę drobno sieczemy i posypujemy po sałatce. Smacznego i zapraszam na wiosenne dekoracje z mchu.



W kulach z mchu zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Materiał naturalny, ekologiczny, kule są prześliczne i takie puchate. Fajnie wyglądają w wiklinowym koszyku lub zwykłym, szklanym słoiczku. Mogą stać na dworze i nic się im nie stanie, bo mech lubi wilgoć. A w przyszłym roku, można zawinąć je w kolejną warstwę mchu. I wyglądają jak nowe.
Do pierwszego wypełnienia możemy użyć kule ze stereopianu, plastikowe jajka lub plastikowe woreczki zwinięte w taki kształt, jaki się nam podoba. Następnie obwijamy je mchem, obkręcamy drutem, żeby wszystko się dobrze trzymało i dekorujemy: świeżymi kwiatami, sznurkiem, piorkami, można przyczepić guziki, wstażeczki, albo małe gałązki.
Wszystko, co znajdziemy na wiosennym spacerze. Miłego dnia Wam życzę,
Edyta



Pyszna pasta z jajkiem i chrzanem.


Kula w słoiczku



11 kwi 2017

Idealna babka na oleju

Na Wielkanoc najczęściej pieczemy babki drożdżowe. Wielkie, puchate, pełne rodzynek i aż żółte od smacznych, wiejskich jajek niesionych przez szczęśliwe kury. Jak wiadomo ciasto drożdżowe potrzebuje ciepła i czasu do wyrabiania, a u nas ostatnio i jednego i drugiego jakoś brakuje. Zimno, pada i nastrój jakiś taki niezbyt świateczny. Komu by się chciało zarabiać ciasto w zimnej kuchni i czekać, aż wyrośnie. Padło więc na idealną babkę na oleju. Przepis jest naprawdę bardzo dobry i warty polecania. Babeczka wychodzi klasyczna, puchata i delikatna. Najważniejsze jest tylko, żeby długo miksować składniki w misce, aż uzyskają potrójną objętość, albo jak mówi syn mojej koleżanki: potrójną obojętność. Chłopak zupełnie mnie ujął tym tekstem. Jakże często spotykamy się w życiu z potrójną obojetnością...I chyba tylko w przypadku babki, jest to czymś oczekiwanym.
A ponieważ zbliżamy się już do Wielkanocy i najprawdopodobniej będzie to ostatni przepis, który uda mi się Wam podać, życzę Wam już dzisiaj spokoju i wiary, siły w pokonywaniu trudności, dużo nadziei i samych dobrych ludzi na drodze. Alleluja!



Idealna babka na oleju:


Składniki:

4 jajka
200 g cukru
240 g mąki pszennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
100 g skrobi ziemniaczanej
200 ml oleju

Wykonanie:

1. Piekarnik nagrzać do temperatury 165 stopni. Foremkę na babkę wysmarować tłuszczem.
2. Jajka i cukier ucieramy dość długo, aż zwiększą swoją objętość trzykrotnie. Powoli wlewamy olej i dalej ucieramy.
3. Mąkę, skrobię i proszek przesiewamy, ostrożnie wsypujemy do masy jajecznej i delikatnie mieszamy, ale nie za długo. Ciasto wlewamy do formy i wyrównujemy powierzchnię.
Pieczemy około 50 minut do suchego patyczka.

Po upieczeniu możemy babkę polukrować lub posypać cukrem pudrem. Smacznego :-)

Edyta



najlepsza-babka




Zrodlo przepisu: Blog ,, Moje wypieki".