Cookies

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dla dzieci. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dla dzieci. Pokaż wszystkie posty

15 lut 2023

Marchewkowe kotlety lepsze niż fast food

marchewkowe-kotlety-lepsze-niz-fast-food

Twoje dziecko nie lubi warzyw? Kręci nosem na widok marchewki? Moja pierwsza myśl: to jeszcze nie jadło moich marchewkowych kotletów lepszych niż fast food. Soczyste, z chrupiącą skórką, tanie i smaczne. Zupelnie nie wyczuwasz w nich marchewki. Sama przepadam za warzywami, ale gotowana marchew chyba nikogo nie pociąga. A takie smażone kotleciki warzywne są naprawdę lepsze niż burgery ze znanej sieci restauracji. 
I niektórzy nie wierzą, że nie ma w nich grama mięsa. 

Na blogu znajdziesz więcej propozycji na bezmięsny obiad. Kotlety z kapusty, cukinii, kaszy jaglanej, jarmużu, kalafiora i brokułów. Można je podać z ryżem, ziemniakami, dowolnym sosem i salata. Lub z dowolnym warzywnym daniem jednogarnkowym.
Kotleciki mają bardzo ciekawy smak. I chociaż sama przepadam za intensywnymi smakami, do kotletów z marchewką nie daję zbyt wiele przypraw. Szczegolnie dzieci preferują łagodne smaki. Uważajmy na ostrą paprykę, kurkumę albo curry. Nie przesadzajmy tutaj z dodatkami. Lepsze bywa wrogiem dobrego. 

Przepis na kotlety marchewkowe:

Składniki:
700 g surowej marchewki
dobra szczyta soli( pól łyżeczki)
0, 5 łyżeczki cukru
3- 4 łyżki kaszy manny
1 jajko
1- 2 łyżki gęstej kwaśnej śmietany
bułka tarta do panierki
olej do smażenia

Wykonanie:
1. Marchewkę umyć, obrać, odciąć końcówki i ugotować w całości, aż marchewka zmięknie.
Czas gotowania zależy od marchewki. Czasami jest do 20 minut, czasem dłużej. Jak tylko marchew będzie miękka, odcedzić i ostudzić. 
2. Ugotowaną marchewkę zetrzeć na tarce o dowolnych oczkach. Doprawić sola i cukrem. Można też dodać inne przyprawy typu curry, mieloną paprykę lub kminek.
3. Do masy marchewkowej wbić jajko i dodać gęstą, kwaśną śmietanę. Zostawić na 10- 15 minut.
4. Dłońmi zamoczonymi w zimnej wodzie formować owalne kotleciki. Każdy kotlecik obtoczyć dokładnie w tartej bułce i smażyć na rozgrzanym oleju z obu stron. Podawać z ziemniakami posypanymi koperkiem, zieloną sałatą, sosem z jogurtu lub tzatzikami. 
obiad-bez-miesa-kotlety

warzywne-kotlety-marchewka

Do marchewkowych kotlecików bardzo pasuje cukinia po koreańsku. I własnie zorientowałam się, że przepisu nie ma jeszcze na blogu. Może spróbuj chutney z jablek. A przepis na sałatkę z cukinii podam już w następnym wpisie. Luty, co prawda nie jest miesiącem na przetwory. Za to będzie jak znalazł na lato :)

Pozdrawiam,

Edyta

14 kwi 2022

Wielkanocne zajączki

wielkanocne-zajaczki-na-drozdzach

Zajączek uznawany jest za jeden z symboli Wielkanocy. Dorosłym zając kojarzy się z nadejściem wiosny i witalnością. Dzieci bardzo lubią to wesołe, rezolutne zwierzątka. A na drożdżowe, wielkanocne zajączki z nadzieniem z białego sera skusi się każdy. Puszyste, mięciutkie ciasto drożdżowe i delikatne nadzienie, pycha! I jeszcze ten zabawny wygląd. Kolejny przepis, który nie wymaga specjalnych foremek, tylko naszej zdolnej ręki :)

Drożdżowe zajączki są naprawdę łatwe do zrobienia. Lepimy małe koperty, tak aby szew był na środku. Krótszy bok podwijamy tak około jednej trzeciej. Bułeczka już wygląda jak leżąca figurka. Brakuje tylko głowy i uszek. Na uszka wycinamy małą szklaneczką kółka i brzegiem szklaneczki odcinamy z każdego kółka dwa ,,księżyce“ zaokrąglone z obu stron :) 
No bo jak nazwać taki kształt? Może zobacz na zdjęciu o co mi chodzi...no ma wyjść uszko. Drożdżowe uszka kładę na płasko na bułeczce, oczywiście obok głowy. Jeśli wystawimy je na boki, mogą się zbytnio przyrumienić, a bułka nie będzie jeszcze upieczona.

Na oczka biorę po jednym ziarnie grubego cukru. W Niemczech jest znany jako Hagelzucker, w Polsce podobno jest to cukier perlisty. Można zrobić też oczy z rodzynek. Lub mój ostatni pomysł...z czerwonej fasoli. Ale takie zające wyglądają dość groźnie. Jak wojownicy.

A dla urozmaicenia możesz dodać odrobinę cynamonu do białego sera, kropelki czekoladowe lub rodzynki. Posypać płatkami kokosowymi, tylko ostrożnie, żeby nie wyszły....baranki. Ewentualnie zrobić nadzienie z warzyw, ale wtedy na oczy trzeba wziąć np. fasolę. Lub zrobić małe, śpiące powieki z kminku. Chociaż podobno zające śpią z otwartymi oczami.

Z okazji Swiąt Wielkiej Nocy życzę Ci dużo radości w sercu. Nowej nadziei, wytrwałości, zmiany na lepsze i dużo uśmiechu. Wesołego Alleluja!
zajace-bez-foremek-przepis


Drożdżowe zajączki :

na 8 sztuk( warto zrobić podwójną porcję)
Składniki: 
na ciasto:
20 g drożdży
200 ml mleka
80 g cukru
40 g masła
1 jajko
szczypta soli
500 g mąki
dodatkowo: 1 żółtko i łyżka mleka( do posmarowania)

na nadzienie:
300 g twarogu
2 łyżki słodkiej śmietanki
1 łyżki manny
2 łyżki cukru
1 łyżka cukru waniliowego
1 jajko
ewentualnie cynamon lub rodzynki
gruby cukier( perlisty) na oczy

Wykonanie:
1. Drożdże wkruszyć do letniego mleka. Posypać cukrem i 1-2 łyżkami mąki. Nakryć ściereczką i odstawić na 15 minut.
2. Masło rozpuscić w garnuszku i ostudzić przez chwil, nie może być za gorące. Mąkę, jajko, szczyptę soli i schłodzone maslo dodać do rozczynu. 
3. Dobrze zagnieść, nakryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce, do podwojenia objętości.
4. Wyrośnięte ciasto raz jeszcze krótko wyrobić. Następnie rozwałkować na stolnicy lekko podsypanej mąką na prostokąt o grubości ok. 4 mm. Następnie pokroić ostrym nożem na 8 równych części( 4X 2 ). Zostawiamy trochę ciasta na główki, uszka i ogonki.
5. Wszystkie składniki na masę serową powinny być w temperaturze pokojowej.Twaróg rozetrzeć widelcem. Dodać pozostałe składniki i utrzeć łyżką do połączenia. Jeśli nadzienie jest za rzadkie dodać trochę mąki ziemniaczanej lub manny.
6. Na środek każdego kwadrata położyć nadzienie. Najpierw skleić dwa dłuższe boki, tak, aby szew był na środku. Następnie skleić dwa pozostałe. Obrócić tak, aby wszystkie szwy były na dole i podwinąć jeden krótszy bok. To będzie ,, zadek“ króliczka. Można jeszcze lekko popchać nadzienie w stronę podwinięcia, tak aby go uwypuklić.
7. Resztę ciasta rozwałkować i małą szklaneczką wyciąć placki. Z każdego placka małą szklanką wyciąć uszka. Z resztek ulepić kulki na główki. Każdą głowkę przyczepić z przodu bułeczki, a po bokach położyć uszka. 
8. Ulepić małe kulki z ciasta na ogonki i dokleić na górze zadka. Na oczka można wziąć grubszy cukier( perlisty) lub rodzynki.
9. Bułeczki umieścić na formie wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia, w niedużych odstępach od siebie (podczas pieczenia się połączą). Odstawić na 15- 20 minut lub dłużej do ponownego wyrośnięcia. Po wyrośnięciu ciasto posmarować jajkiem roztrzepanym z mlekiem.
10. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180 stopni około 20- 25 minut na złoto.
buleczki-z-serem-na-wielkanoc

bulki-zajace-przepis
cukier-perlisty -do pieczenia
wielkanocne-zajace-przepis


drozdzowe-kroliki-buleczki-przepis

Przypomniał mi się mój kolega z pracy, który kupił dla dzieci dwa króliki miniaturki. Zadowolony pochwalił się, że sprzedawca dał mu dwa samce. Gdy po jakimś czasie zapytałam o króliczki, strapiony powiedział: daj spokój, wiesz, co my teraz mamy...jeden królik okazał się samiczką!
Życzę Ci jak najwięcej radosnych chwil i przepięknej Wielkanocy!
Edyta

5 cze 2021

Miodowe mini torciki z pszczółkami

miodowe-mini-torciki-z-pszczolkami-przepis
Miodowe mini torciki z pszczółkami wyglądają wesoło i zachwycają smakiem. Delikatne, kremowe nadzienie z kaszy manny, pachnące miodem placki. I jakby jeszcze było mało, z białą czekoladą i marcepanowymi pszczółkami. Rozpusta, jak mawiał mój stary znajomy. Oczywiście miodowe ciasto można upiec jako jeden duży tort i pokroić na tradycyjne kawałki. Takie małe torciki podane indywidualnie dla każdego gościa na pewno zrobią wrażenie. Kto nie ucieszy się z tortu podanego tylko dla niego?

I chociaż miodowe torciki wydają się pracochłonne, można je upiec razem z dziecmi. Będzie to fajna zabawa dla wszystkich. Trochę jak połączenie lekcji chemii z plastyką. Soda zalana octem buzuje i wylewa się z kubka. A z masy marcepanowej lepimy wesołe pszczółki, które wcale nie muszą być takie jak od cukiernika. A jeszcze trzeba wykroić kółka z miodowych placków. I posmarowane kremem poskładać w piramidkę. A na koniec jeszcze mała lekcja gospodarności, bo resztek ciasta nie wyrzucamy, tylko robimy z nich pyszny smakołyk. Ale o tym już niżej, pod przepisem na wesołe torciki z pszczółkami. Zapraszam :)

przepis-na-miodowe-torciki

Przepis na miodowe mini torciki z pszczółkami:

Składniki:

na ciasto:

3 duże jajka

220 g cukru

4 łyżki miodu

600 g mąki pszennej

2 łyżeczki prawdziwego kakao

2 łyżeczki sody

1 łyżka octu 5-10%

1. Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

2. Jajka i cukier utrzeć na puszystą pianę, aż powiększą swoją objętość. Trwa to dość długo. Przy pomocy miksera około 10- 15 minut. 

3. Następnie dodać miód i wymieszać. Mąkę przesiać i razem z kakao dodawać stopniowo do ciasta.

4. Sodę wsypać do kubeczka. Zalać octem i wymieszać, uwaga dość mocno się pieni. Wlać do ciasta i wymieszać. Ciasto będzie miękkie i kleiste, ale nie trzeba już dosypywać mąki.

5. Dłonie lekko oprószyć mąką i podzielić ciasto na 3- 4 części. Każdy kawałek rozwałkować na kształt prostokątnej foremki. Foremkę( u mnie 45 na 25) wyłożyć papierem do pieczenia. Placki piec na zloty kolor w nagrzanym piekarniku w temperaturze 160 stopni przez 20- 25 minut.

6. Placki ostudzić, a następnie przy pomocy metalowego pierścienia do deseru wyciąć kółka o średnicy np. 10 cm.

Według upodobania nasączyć herbatka, rumem lub czystą wiśniówką.


Krem z kaszy manny:

1 l mleka

170 g cukru

2 łyżki cukru waniliowego

szczypta soli

10 łyżki kaszy manny

200 g masła

ewentualnie trochę soku z cytryny


Mleko zagotować z cukrem, cukrem waniliowym i solą. Wsypać kaszę mannę i ciągle mieszając znów zagotować. Zdjąć z ognia i zostawić pod nakryciem na 5 minut, żeby kasza manna napęczniała. Dodać masło i wymieszać, aż się rozpuści. Można znowu postawić na ciepłą płytę, masło szybciej się wtedy rozpuści. Gdy trochę ostygnie, można dodać soku z cytryny do smaku.


Składanie miodowych torcików

potrzebne będzie:

100 g białej czekolady

folia bąbelkowa

miod lub dżem morelowy

masa marcepanowa

cukier puder

żółta farba spożywcza

kakao

platki migdałów


Wycięte z ciasta kółka smarujemy kremem z kaszy manny. Można je przed tym nasączyć np. herbatą. Układamy 3- 4 kółka na kształt piramidki. Dekorujemy plastrem miodu z białej czekolady i wesołymi pszczółkami.

dekoracja-na-torcik-marcepan


Jak zrobić plaster miodu do dekoracji?


1. Na folii bąbelkowej rysujemy kółka o średnicy naszych krażków z ciasta np. 10 cm i wycinamy ostrymi nożyczkami.

2. Białą czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub mikrofalówce i przy pomocy pędzelka smarujemy folię. Kładziemy posmarowaną stroną na każdy torcik i zostawiamy do zastygnięcia około 2 godzin.

3. Następnie folię delikatnie zdejmujemy. Najlepiej najpierw z brzegów, a potem ze środka, tak żeby nie połamać naszego plastra. Polewamy płynnym miodem lub rozpuszczoną marmoladą z moreli.


Pszczółki z masy marcepanowej:

1. Masę marcepanową zagniatamy z cukrem pudrem. Bierzemy mały kawałek i dosypujemy do niego odrobinę kakao. Zagniatamy, aż uzyskamy pożądany kolorek. Ewentualnie dosypujemy trochę więcej. Formujemy cienkie wałeczki. Nakleimy je na tułów pszczółek. Z koncówek wałeczków odcinamy maciupkie kawałki na oczy. Przy pomocy wykałaczek nakleimy je na pszczółki. 

2. Do większego kawałka dodajemy żółtą farbę spożywczą. Formujemy owalne kulki na tułów pszczółek. Naklejamy oczy i paski. A następnie bierzemy po 2 płatki migdałowe na skrzydełka i przyczepiamy na plecy. Zostawiamy na trochę, żeby podeschły, a na koniec dekorujemy torciki.

krem-zkaszy-manny-przepis

A co zrobić z resztek ciasta, które zostały po wycięciu kółek? Pyszny, warstwowy deser w szlaneczce. Tym sposobem nic się nie zmarnuje. Przepis jest szybki i prosty. Resztki ciasta kruszymy do miseczki. Następnie na przemian z masą z kaszy manny wkładamy do szklaneczek. Według upodobania można je nasączyć herbatą lub czymś mocniejszym. Taki deser jest bardzo smaczny. I o dziwo, chociaż wykorzystaliśmy tutaj takie same produkty, smakuje zupełnie inaczej. Ale naprawdę równie dobrze, a niektórym wybrednym podniebieniom, nawet lepiej niż torcik.

Ciekawe co Ty sądzisz o takich miodowych deserkach i która wersja bardziej Ci posmakuje :)

Miłego weekendu

Edyta

smaczne-ciasto-na-sodzie

plaster-miodu-z-czekolady



30 wrz 2019

Tureckie ciasteczka muszelki

Jak smakują tureckie ciasteczka muszelki? Jak z Księgi tysiąca i jednej nocy. Aromatyczne, bardzo słodkie, aż ciężkie od syropu. Struktura raczej piaskowa. Nie są to delikatne biszkopciki rozpływające się na języku. Te ciastka są szorstkie jak piasek Sahary. No trochę się zagalopowałam. Z Turcji aż do Sahary. Ale te orientalne ciasteczka budzą we mnie tęsknotę za dalekimi podróżami, nowymi smakami, przyprawami. Przygodą. Znacie ten termin Fernweh (czytaj: fernwej). Nieprzetłumaczalny. Bo jak przetłumaczyć tęskotę za podróżami, dalekim światem, nieznanymi miejscami. Ciastka muszelki budzą w mnie silny Fernweh...
Takie ciasteczka muszelki spróbujemy nie tylko w Turcji, ale również na hotelowych podwieczorkach w Egipcie. Obowiązkowo ze szklaneczką herbaty. Może też być mała mocna kawa.
Tureckie ciastka sa bardzo słodkie. To fakt, ale przecież nie trzeba zjadać wszystkich naraz. Można się trochę porozkoszować. Szczególnie, że jest to taka bogata gama smaków. Najpierw smak cukrowego syropu. Już wiem co myślisz. bo sama nigdy nie byłam fanką dużej ilości cukru. Ale takie syropy są nierozerwalnie związane z orientalnymi słodkościami. I dodają im prawdziwego smaku. Zauważ, że w składzie samych ciasteczek nie ma cukru. A po upieczeniu są dość twarde. Zmienia się to dopiero poźniej, gdy polejemy je syropem. I tak bardzo jest wyczuwalna nutka cytrynowa. Intrygująca w połączeniu z orzechami i pistacjami.
Po turecku ciasteczka nazwywane są Istiridye Tatlısı  muszelkami, w właściwie ostrygami. Nazwa pochodzi od wzorku, który zrobimy turecką szklaneczką do herbaty. Oczywiście można wziąć zwykłą literatkę lub kieliszek. Brzegiem szklaneczki odciskamy półkola, które schodzą się w jednym miejscu. Inna wersja to półkola odbite na całym ciastku. Upieczone ciasteczka muszą dobrze wchłonąć gęsty syrop. Trwa do około 3 godzin. Następnie dekorujemy je siekanymi pistacjami. Można je kupić u króla wszystkich dodatków do wypieków doktora O ( bez reklamy) lub na tureckim bazarze, bardzo polecam.

Tureckie ciasteczka muszelki:

Składniki:

Na syrop:
4 szklanki cukru
4. 5 szklanek wody
sok z ćwiartki z cytryny

Na ciastka:
250 g masła lub margaryny (w temperaturze pokojowej)
2 jajka
1 cukier waniliowy
1 szklanka drobnej kaszy manny
1 szklanka mielonych orzechów włoskich
1 łyżeczka startej skórki z cytryny ekologicznej
2 szklanki mąki
1 opakowanie proszku do pieczenia
dodatkowo:
mała szklaneczka
siekane pistacje do dekoracji

Wykonanie:

1. Najpierw przygotować syrop. Wsypać cukier do garnka. Wlać wodę i gotować na małym ogniu około 15 minut. Od czasu do czasu mieszać, żeby cukier się rozpuścił i syrop zgęstniał. Następnie wcisnąć sok z cytryny i gotować dalej około 2 minut. Zdjąć z ognia i zostawić do wystygnięcia.
2. Masło pokroić w kostkę i wrzucić do miski. Wsypać jajko, cukier waniliowy, kaszę mannę, mielone orzechy, skórkę z cytryny i wszystko wymieszać. Powoli wsypywać mąkę i proszek do pieczenia. Wyrobić na gładkie ciasto.
3. Następnie odrywać kawałki ciasta i formować kulki trochę większe od orzecha włoskiego. Kłaść na foremkę wyłożoną papierem do pieczenia. Kulki spłaszczać i przy pomocy kieliszka lub szklaneczki wyrobić wzorek. Za pomocą krawędzi szklanki wyciskamy wzorek na kształt muszli.
4. Ciasteczka pieczemy w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180 stopni na zloty kolor. Upieczone ciasteczka wyjmujemy z piekarnika. Chwile studzimy i polewamy syropem, tak, aby całe ciasteczka byly pokryte. Ciasteczka powinny postać 3 godziny, aż wchłoną syrop. Następnie posypujemy je siekanymi pistacjami, orzechami lub migdałami.





Może to niebezpieczne podawać przepis na takie orientalne ciasteczka. Spróbujesz i zacznie cię nosić, żeby gdzieś pojechać?
I to już od poniedziałku ;)
Edyta


20 wrz 2019

Kocie łapki, czyli ciastka lamparta


Ciastka lamparta potocznie nazywane są kocimi łapkami. Ciasteczka są cynamonowe, z kruchego ciasta i mają ciekawy wzorek. Przepadają za nimi wszystkie dzieciaki, bo są nie tylko piękne i bardzo smaczne. Idealnie nadają się do wszystkich zabaw typu: las, dzikie zwierzęta, praca drwala, zoo i wielu innych. Posmakują także dorosłym, do gorącej herbatki i na pogaduchy. Zaskoczyło mnie, że ciasteczka są takie smaczne. Czasem zdarza się, że wzorek wprawdzie piękny, ale ciasteczka takie sobie. A te cynamonowe ciacha są przepyszne. Pachnące, nie za słodkie i warte polecenia.
Można upiec je z dziećmi, bo naprawdę rozwijają zdolności manualne. Trzeba uformować w sumie 10 wałeczków. A następnie dwa grube rulony. I tutaj pewnie muszą trochę pomóc dorośli. Ciasteczka można robić na silikonowej macie. Ułatwi nam to zwinięcie ciasta w gruby rulon. Ale nie dajmy się zwariować. W końcu nie jest to wypiek dla królowej angielskiej, tylko proste ciasteczka do herbaty. Ja zwijałam je na zwykłej stolnicy. Jeśli między cynamonowymi wałeczkami jest dużo powietrza, wystarczy rulon trochę porozciągać i porolować. I warto pamiętać, że gdy włożymy go do lodówki, strona na której leży, zrobi się trochę,, plaskata“. Kocie łapki będą później trochę kwadratowe. Żeby były pięknie okrągłe, rulon trzeba obrócić po około 15 minutach. Dla ułatwienia narysowałam krótką instrukcję( poniżej).
Ciasteczka można zrobić też z kakao. Jednak taka cynamonowa, aromatyczna wersja jest zdecydowanie smaczniejsza. Można też zrobić cynamonowe wałeczki, a cały rulon z wierzchu posypać kakao. Wzór będzie wtedy prawdziwie lamparci. Lamparci wzór? No taki w cętki, wiecie, o co mi chodzi :)
Bardzo lubię siedzieć wieczorem z kubkiem herbaty i dobrą ksiażką i chrupać takie cynamonowe ciasteczka. Chwalę te ciasteczka i chwalę, i tak sobie myślę, że upiekę podwójną, albo potrójną porcję. I przez cały tydzień, nie muszę piec już nic innego. Żadnych ciast, ani tortów. Cynamonowe ciasteczka wystarczą. Zdradzę Wam, że mojej mamie te ciasteczka bardzo posmakowały. Jadąc do sasiedniego miasta na zakupy, wzięła je ukradkiem ze sobą do torebki. Na drogę. A ja się zastanawiałam, co tak pachnie! A ciekawe jak Wam posmakują :)


Kocie łapki, czyli ciastka lamparta:

na 42 sztuki

Składniki:

320 g mąki
0, 5 łyżeczki proszku do pieczenia
150 g masła w temperaturze pokojowej
110 g cukru
1 jajko
szczypta soli
30 g cynamonu
dodatkowo cukier, 3- 4 łyżki do obtoczenia

Wykonanie:

1. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Do masła dodać cukier, jajko i szczyptę soli. Dobrze wymieszać, aż ciasto będzie gładkie. Dodać mąkę i szybko zagnieść ciasto. Nie trzeba długo ugniatać, bo ciasto zacznie się kruszyć. Uformować kulę. Jeśli ciasto jest za miękkie, zawinąć w folię i włożyć na chwilę( ok. 15 minut) do lodówki. Następnie ciasto podzielić na dwie części i jedną zostawić w lodówce.
2. Połówkę ciasta podzielić znów na dwie części.
3. Z jednej części uformować 5 wałeczków o długości 20 cm.
4. Wysypać cześć cynamonu na stolnicę lub silikonową matę i obtoczyć każdy wałeczek rówomiernie, tak aby był brązowy( wszystkie pięć wałeczków obtoczyć w cynamonie).
5. Drugą część ciasta rozwałkować na prostokąt o wymiarach 20 na 14 centymetrów. Cynamonowe wałeczki położyć niedaleko od krawędzi ciasta. Najpierw dwa, nieco wyżej trzeci i na gorze czwarty i piaty. Wałeczki nie skleją się, ponieważ przeszkadza temu cynamon, ale tak ma być. Teraz zwinąć prostokąt dość mocno w rulon. Między wałeczkami jest dość dużo powietrza, więc trzeba rulon trochę rozciągnąć i porolować. Można pomoc sobie przy pomocy silikonowej maty.
6. Wysypać resztę cynamonu na silikonową matę i obtoczyć cały rulon. Następnie przenieść rulon na folię spożywczą i bardzo ciasno zwinąć.
7. Skręcić mocno końce folii spożywczej: na cukierka i wstawić do lodówki na 30 minut. Tak samo postępować z drugim kawałkiem ciasta. W rezultacie mamy 2 rulony.
8. Po 15 minutach rulon wyjąć z lodówki i porolować, żeby strona na której leżał, nie była płaska.
Włożyć do lodówki na kolejne 15 minut.
9. Wyjąć schłodzony rulon z lodówki. Na macie lub stolnicy rozsypać cukier i rulon obtoczyć równomiernie w cukrze. Następnie pokroić na talarki. Ewentualnie talarki troche wyrównać w dłoniach. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180 stopni przez około 17- 20 minut. Tak samo postępować z drugim rulonem, tylko czas pieczenia będzie trochę krótszy. Poniżej instrukcja na rysunku :)


Instrukcja jak zrobic lamparci wzorek :)









Polecam cynamonowe ciasteczka na różne okazje: jako prowiant, do zabawy, na zły humor i smutki :)

Przepis pochodzi z książki Roberta Kengisa,, Domowe wypieki“

Edyta 

6 sie 2019

Serowy torcik very berry

Serowy torcik very berry to dwie biszkoptowe warstwy, masa serowo- jogurtowa, galaretka i mnóstwo sezonowych jagód. W ten sposób można przemycić nawet czarną porzeczkę. Nielubianą, a taką bogatą w witaminę c. Torcik jest delikatny, orzeźwiający, idealny na ciepłe dni. Jeśli lubicie ,,mokre“ ciasta, biszkopt można nasączyć sokiem pomarańczowym lub słabą herbatą. Chociaż, gdy ciasto trochę postoi i,, przegryzie się“, będzie lekko wilgotne. Na wierzchu jest dodatkowa warstwa galaretki. Dla kontrastu kolorystycznego wybrałam galaretkę pomarańczową. Naturalnie można wziąć też inne, ulubione smaki. Gdy mamy dużo jagód, można je zmiksować, dodać trochę cukru i żelatynę i taką polewę wylać na wierzch ciasta. Wygląda to przepieknie i dobrze smakuje. Very berry!

Serowy torcik very berry:

Składniki:

190 g mąki
100 g skrobi kukurydzianej
1 płaska łyżka stołowa proszku do pieczenia
6 jajek
szczypta soli
220 g cukru
3 łyżki gorącej wody
ewentualnie sok pomarańczowy lub herbata do nasączenia
Masa:
1 kg sera z wiaderka
1 łyżka cukru waniliowego, najlepiej domowego
2 galaretki
400 ml gorącej wody
400 g jogurt grecki
200 g cukru
około 300 g jagód
Na wierzch:
1 galaretka dla kontrastu np. pomarańczowa
500 ml gorącej wody
jagody do dekoracji: borówki, porzeczka, czarna jagoda

Wykonanie:

1. Mąkę, skrobię i proszek do pieczenia wymieszać i przesiać. Jajka rozdzielić. Białka ubić ze szczyptą soli przez około 30 sekund, następnie dodać powoli połowę cukru i ubić na sztywną pianę.
2. Żółtka ubić z resztą cukru i gorącą wodą na jasną, kremową, masę przez około 5 minut. Następnie połączyć z białkami. Dodawać mąkę w 2- 3 porcjach i ostrożnie wymieszać.
3. Okragłą tortownicę 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Piec w nagrzanym piekarniku 175 stopni około 30 minut. Ostudzić, najlepiej przez całą noc i przekroić na pół.
4. Masa serowa:
Jagody umyć, oczyścić i zmiksować blenderem. Dwie galaretki rozpuścić w gorącej wodzie. Odstawić do schłodzenia. Uwaga, galaretka nie może zastygnąć( wtedy trzeba ją podgrzać, żeby się rozpuściła). Ser przełożyć do miski. Dodać jogurt i wsypać cukier. Utrzeć mikserem na wolnych obrotach do połączenia się składników. Wlać ostudzoną galaretkę i dodać zmiksowane jagody. Wymieszać.
5. Pierwszy z blatow biszkoptowych położyć na paterze i założyć metalową obrącz. Można lekko pokropić sokiem lub herbatą. Serową masę podzielić na dwie części. Gdy masa zacznie lekko tężeć, wylać pierwszą porcję na biszkopt. Nakryć drugim biszkoptem, ewentualnie nasączyć i wylać kolejną warstwę. Wstawić do lodówki, aż lekko zastygnie.
6. W tym czasie przygotować galaretkę według przepisu. Wyjąć ciasto z lodówki, rozłożyć dekoracyjnie jagody, zalać teżejącą galaretką i wstawić do lodówki do całkowitego zastygnięcia na kilka godzin. Przed podaniem można udekorować bitą śmietaną.






A jeśli macie chęć na inne letnie wypieki, to zapraszam na 
Truskawkowy tort lub Sen nocy letniej :)

Miłego tygodnia


Edyta 


Jagody 2019

18 maj 2019

Orzechowa Żyrafa


Ciasto Żyrafa to prawdziwy hit internetu...Masz wrażenie Déjà-vu? Takie ciasto już gdzieś było? To nie Déjà-vu. Babka Żyrafa tak się wszystkim spodobała, że musiałam ją znowu upiec. Dzisiaj Orzechowa Żyrafa, a raczej orzechowo-kokosowa. Przepis jest prawie taki jak ostatnio. Do jasnej masy dodałam trochę kokosków, do brązowej mielone orzechy laskowe i tartą czekoladę. I żeby już było całkiem słodko, polałam ostudzoną Żyrafę kuwerturą z mlecznej czekolady. Oczywiście jeśli lubicie, można wziąć też gorzką lub białą. Albo jeszcze lepiej: obydwie!
Co jest ważne, żeby wyszedł piekny żyrafi wzorek? Podzielić masę na pół. Jeśli robimy to podczas wkładania ciasta do formy, tak na oko, może okazać się, że masy jest za mało. Warstwy ciasta wkładamy na przemian do foremki i posypujemy obficie kakao. Tak, żeby nie było widać ciasta ze spodu. Najlepiej pomoc sobie przy tym małym sitkiem. I ostrożnie nakładamy kolejną warstwę.
Warto jest dobrze nasmarować foremkę, żeby ciasto później dobrze wyszło. Można oprószyć ją lekko mąką, a nadmiar strzepnąć.
Jestem ciekawa jak spodoba Ci się kokosowo-orzechowa wersja Żyrafy. Fajne, wesołe ciasto na deszczową pogodę, dla dzieciaków i babskie ploty. Jeśli komuś nie chce się szukać przepisu na Żyrafę na blogu, podaję poniżej nową orzechową wersję :)

Orzechowa Żyrafa:

Składniki:

orzechowa warstwa:
5 żółtek
100 g cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
50 ml mleka
50 ml oleju
100 g mąki
50 g mielonych orzechów
2 łyżki tartej czekolady
1 łyżeczka proszku do pieczenia
biała warstwa:
5 białek
100 g cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
szczypta soli
50 ml mleka
50 ml oleju
100 g mąki
30 g mąki kokosowej
3 łyżki kokosków
1 łyżeczka proszku do pieczenia
dodatkowo:
kakao
tłuszcz do formy 
kuwertura mleczna czekolada

Wykonanie:
1. Żółtka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą pianę. Powoli dodawać mleko na przemian z olejem i dalej ucierać. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i dodać do masy jajecznej. Wymieszać. Dodać mielone orzechy i tarta czekoladę i wymieszać do połączenia się składników.
2. Biała warstwa: ubić białka ubić na sztywno. Dodać cukier, sól i cukier waniliowy. Powoli dodawać mleko z olejem na przemian. Na koniec dodać obie mąki zmieszane z proszkiem do pieczenia. Wsypać kokoski i szybko zamieszać.
3. Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Formę z kominem dobrze nasmarować tłuszczem. Obie masy podzielić na pół. Najpierw włożyć do formy warstwę orzechową. Posypać obficie kakao, najlepiej przez sitko, tak aby nie było widać ciasta. Na to ostrożnie wyłożyć połowę warstwy białej. Posypać kakao. Ponownie warstwę żółtą, na to kakao. Zakończyć warstą białą i już nie posypywać kakao. 
4. Ciasto wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 35- 40 minut w temperaturze 180 stopni. Najlepiej sprawdzić wykałaczką, czy ciasto jest już upieczone. Ciasto wystudzić w formie, wyjąć i polać kuwerturą roztopioną w kąpieli wodnej. Można posypać mielonymi orzechami.




Oryginalny przepis Natalia Cattelani 
Życzę Wam słonecznej niedzieli i dużo uśmiechu  :*
Edyta